Klasyczne szminki Inglot znam od wielu lat, miałam okazję posiadać kilka sztuk na studiach (pominę milczeniem szalone odcienie i trupie nudziaki, w których było mi całkowicie do niczego ;)). Podczas kwietniowego Weekendu Zniżek z Twoim Stylem, serducho zabiło jednak szybciej do ich pomadek żelowych. Cóż to? Według producenta: Pomadki Slim Gel łączą ze sobą kremowo- żelową formułę i długotrwały połysk. Bogata formuła ma sprawić, że usta będą nawilżone, a kolor trwały. Jak już raz wspomniałam, mama pomogła mi wybrać nr 61.
Opakowanie jest bardzo proste, czarne, klasyczne, z połyskiem (zawiera 1.8g sztyftu). I mimo tej prostoty, zakłóconej jedynie logo producenta, bardzo mi się ono podoba :) Fanki czerni i minimalizmu będą usatysfakcjonowane. Jednocześnie jest ono bardzo funkcjonalne. Sztyft łatwo się wykręca, szybko chowa i nic się nie zacina.
Sztyft jest cienki, ścięty lekko na ukos. Dzięki takiemu kształtowi, bardzo łatwo nim manipulować, domalować wszystkie zakamarki. Warto też wspomnieć o tym, że dzięki takiemu ścięciu pomadki, jest bardzo mało prawdopodobne, że się ona złamie. Komfort malowania jest naprawdę bardzo wysoki nie tylko dzięki ułożeniu sztyftu i jego grubości, ale też dzięki jego formule. Może wynika to z osobistych preferencji, ale ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wyjątkowo szybko, łatwo i wygodnie mi się jej używa. Odcień który posiadam (nr 61) to brudny róż, może delikatnie wpadający w fiolet. Pomadka jest bezzapachowa i neutralna w smaku, zupełnie go nie czuję :)
Co zatem z najważniejszym? Jak spisuje się na ustach? Trwałość jest u mnie standardowa, czyli około 2-3 godzin (ale za to schodzi bez żadnych niespodzianek). To ani dużo, ani mało ;) (ale warto wspomnieć, że u mnie pomadki i błyszczyki generalnie trzymają się krótko, niektóre potrafię "zjeść" w 10 minut ;)). Wysuszenia nie zauważyłam nawilżenia też nie, jednak mimo to, od samego początku Slim Gel Inglot stała się moją ulubioną pomadką "do torebki". Maluję się nią naprawdę chętnie i często, a to u mnie duży wyczyn ;) Szminka jest też stosunkowo wydajna, nie zużyłam jej zbyt dużo, mimo tego uwielbienia dla formuły i odcienia. Cena? 33zł. Czyli do przeżycia ;) Warto też polować na zniżki, które wynoszą najczęściej około 20% :) W ramach podsumowania powiem, że na moich problematycznych ustach, powyższa szminka sprawdziła się naprawdę świetnie, ze względu na strukturę i kolor, ostatnio stała się moim ulubieńcem :) To taka lepsza wersja moich ust ;)
Tym postem chciałabym się z Wami pożegnać do następnej niedzieli :) Wyjeżdżam z mężem do Bułgarii i raczej nie przewiduję zabierania ze sobą żadnego innego sprzętu niż telefon :) Cieszę się, przynajmniej nagrzeję się po zimie, tam jest już ponoć około 30 stopni ;)
Udanego odpoczynku :) A ta pomadka bardzo ładnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) nawet podwójnie! ;)
UsuńJa nie ogarniam Inglota, rzadko tam wchodzę, a jak już to najczęściej pokiwam się i wychodzę bo nic mnie nie kusi. Mam stamtąd tylko olejek do skórek i grzebyk do rzęs. Może jakąś zalotkę bym kupiła np bo nie posiadam;)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki nie mój, ale to wiadomo zawsze można sobie jakiś dobrać;) Chociaż powinnam sobie już dać spokój z zakupem pomadek do końca roku;)
Miłego wyjazdu, uwielbiam ciepełko więc zazdro!:D
Ja zawsze najpierw robię rekonesans na stronie internetowej, to trochę pomaga :D te szminki naprawdę bardzo mi się spodobały, bardzo polecam :) zalotkę z inglota też mam, ale jakoś rzadko jej używam ;) ja aktualnie podiadam 10 szminek :/ trochę sporo :P i dzięki, mam nadzieję, że będzie fajnie :)
UsuńA jaką zatotkę polecasz? Ja nigdy nie miałam więc nie wiem na jaką warto by zwrócić uwagę.
UsuńMam czarną i niby działa, ale rzadko używam, nie mam wprawy i porównania :( to też moja pierwsza ;)
UsuńKolorek nie mój, ale wiadomo, to już są kwestie indywidualne :) Z mazideł do ust Inglota miałam tylko jedną pomadkę, właśnie w odcieniu trupiego korektora, o którym wspomniałaś :D Co za błąd :)))
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze i odpoczywaj :)
Niestety to nienajlepszy wybór dla bladziochów, lepiej stawiać już na ciemniejsze nude :) a ja teraz najbardziej lubię takie wpadające w róż :) dziękuję, mam nadzieję, że wyjazd będzie udany :)
UsuńO proszę Bułgaria <3 Uwielbiam tam bywać. Wybieram się w wakacje :)
OdpowiedzUsuńA pomadki kiedyś mnie bardzo kusiły, ale odpuściłam :)
Ja rok temu byłam w Chorwacji, bardzo mi się podobało :) te są naprawdę bardzo fajne, u mnie świetnie się sprawdziły ;)
UsuńW chorwacji też bywam, bo mój luby tam jeździ. Chorwacja, Bułgaria i Hiszpania najbardziej mi się podobają :) Gdzie dokładnie w Chorwacji i Bułgarii będziesz? Ja w Chorwacji bywam w Dubrovniku a w Bułgarii w Złotych Piaskach :)
UsuńMy tym razem objazdowo (będziemy między innymi w stolicy), a jeśli chodzi o Chorwację, to wybraliśmy Zadar :)
UsuńO proszę. Ja akurat nie wybierałam, bo luby jeździ non stop, to wie gdzie jest najlepiej. Zdałam się na niego :)
UsuńHaha kup mi tam coś :D
Ja mam zamiar sobie nic nie kupić! :D
UsuńTrzymam kciuki, żeby Ci się udało. Choć wydaje mi się, że w Twoim przypadku to nie realne :) Ja miałam już w tym miesiącu nic nie kupić, a okazuje się, że w pewnym sklepie w moim mieście z wyższopółkowymi kosmetykami przez kilka dni będzie wyprzedaż -50% :D
UsuńKuszą z każdej strony :D ale jak kosmetyki z wyższej półki, to świetna okazja ;)
UsuńTylko, że można płacić tylko karta a ja nie mam karty, wiec nie wiem czy coś z tego będzie. Chyba, że ktoś mi kupi a ja oddam w gotówce, bo inaczej to się raczej nie uda :(
UsuńO, a dlaczego tak dziwnie? Nir można zapłacić gotówką? :(
UsuńNie można. Do tego sklepu nie ma ani nr tel ani @ żeby jakoś podpytac. I nie wzięli pod uwagę, że nie każdy ma kartę. Będzie trzeba prosić kogoś z karta o przysługę :)
Usuńnie jestem fanką takich odcieni,ale wygląda ciekawie na co dzień idealna ;) miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dla mnie, do codziennego makijażu jest świetna ;)
Usuńbardzo ładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo ładnie ;) Delikatny, ciekawy odcień przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach :) Udanego wyjazdu dużo słoneczka i odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
Usuńkolor bardzo przyjemny :) a i życzę udanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, mam nadzieję, że będzie udany :)
UsuńPiękny, naturalny kolorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor, jednak za marka średnio przepadam.
OdpowiedzUsuńJa inglota lubię, na dobrą sprawę jeszcze nic nie okazało się bublem :) mają sporo przeciętniaków i trochę perełek (w moim odczuciu oczywiście ;))
UsuńJa bardzo lubię ich cienie i grzebyczek do rozczesywania brwi :)
UsuńŁadnie wygląda ładnie, ale trwałość to przeciętniak
OdpowiedzUsuńPonoć u innych wytrzymuje dłużej, u mnie jednak zazwyczaj szminki szybko znikają z ust ;)
UsuńŚlicznie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :)
Dziękuję Ci bardzo! :)
UsuńKolor mi się bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z tymi pomadkami, ale jego formuła wydaje się być interesująca, tym bardziej, że naprawdę fajnie wygląda na ustach!
OdpowiedzUsuńFormuła jest naprawdę bardzo fajna, mnie wyjątkowo przypadła do gustu ;)
UsuńBardzo uroczo wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie odcienie...
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda aczkolwiek nie skusiłabym się, w koło tyle pomadek :) uwielbiam Bułgarię, byłam 9 razy i śmiem twierdzić, że w Sozopolu moim miejscu na ziemi czuję się jak u siebie:) miłego wypoczynku, koniecznie zjedz sałatkę szopską :) i wypij piwo Kamenitza ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za rady, postaram się wypróbować sałatkę, alkoholu niestety nie mogę ;)
UsuńPięknie wygląda! Uwielbiam takie delikatesowe pomady :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! Ale Ci dobrze :)
Ja też uwielbiam :) a wyjazd mam nadzieję będzie udany, z przyczyn losowych musiał zostać trochę przesunięty :(
UsuńBardzo ładny i zdaje się naturalny kolor - przynajmniej na ustach tak wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygrzej się i przywieź ze sobą tamtejsze kosmetyki:)
Hehe, ciekawe czy uda mi się odwiedzić tamtejsze drogerie ;)
Usuńbardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku:)
Wygrzej się i za mnie! ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)) Teraz jest taki czas, że faktycznie chyba się da wypocząć bez tłumów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej pomadki z inglota ale ta seria jest fajna słyszałam już o niej . Zobaczę ją...
OdpowiedzUsuńZobacz, zobacz, warto :)
UsuńPiękny kolor. Ja nie miałam jeszcze żadnej szminki z Inglota, ale u mnie zużywanie ich schodzi tak wolno, że staram się nie robić dużych zapasów.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku :)
Miłego pobytu! :*
OdpowiedzUsuńKolorek super ;)
Udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńPomadka wygląda bardzo ładnie na ustach, ale ja u siebie ostatnio wolę bardziej matowe wykończenie.
Ja maty też lubię, ale niestety dość często wysuszają mi usta :(
Usuńciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńZnak te żelowe pomadki i muszę przyznać, ze bardzo je polubilam :)
OdpowiedzUsuńJakie miałaś kolory? :)
Usuńnice post . I hope I follow the blogs you visit the blog to you and kissed you get the following :)
OdpowiedzUsuńhttp://beautybeybi.blogspot.com.tr/
Życzę udanego wyjazdu ;) a na ustach wyglada swietnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor wybrałyście z mamą! Co do opakowania to ja również zwracam na to uwagę. Ta żelowa pomadka ma bardzo fajne opakowanie, takie eleganckie i klasyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie :)
A ile nam to wybieranie zajęło ;) dobrze, że chociaż trafiłyśmy z kolorem :)
UsuńBardzo ładnie wygląda na ustach :) Udanego wyjazdu
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie na ustach. Do tych szminek robiłam kilka podjeść, ale zawsze odchodziłam z pustymi rękoma. Muszę wreszcie się na któryś odcień skusić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pogoda dopisuje i wyjazd jest bardzo udany :)
Niestety z przyczyn losowych trzeba było go przełożyć :( wypadki chodzą po ludziach :/
UsuńDla mnie zbyt chłodny kolorek, ale na pewno bym znalazła coś w ciepłej tonacji :) Świetnie, że nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńA kolor bardzo ładny
O jaaa, ale Ci dobrze, też bym chciała do Bułgarii :) Udanego pobytu :) A pomadka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńkolor na ustach reprezentuje się świetnie
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda przyjemnie, chociaż to zupełnie nie mój kolor :) Mam nadzieję, że się wygrzałaś, po pogoda za oknem typowo podkocowa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Lubię takie delikatne kolorki na ustach, jednak też u mnie długo się nie utrzymują :)
OdpowiedzUsuńladnie wyglada:)
OdpowiedzUsuń